Urokliwe peszle do kabli elektrycznych
Świat nie kończy się na ubraniach i nowinkach elektronicznych – czasem musimy dowiedzieć się czegoś więcej o zabezpieczeniu kabli elektrycznych. W jaki sposób zabezpieczyć newralgiczne kable, zachowując przy tym możliwie najlepszy wygląd? Będziemy z pewnością brali pod uwagę kolor czy kształt peszla, ale przecież nie możemy zapominać o kwestiach technicznych, odporności na trudne warunki atmosferyczne i szeroki zakres temperatur. Jak to wszystko pogodzić?
Jeden peszel wiosny nie czyni
Zacznijmy najpierw od samej definicji peszla. Zgodnie z definicją z Wikipedii:
„Peszel” – tworzywowa karbowana rura elektroinstalacyjna (systemu Peschla) na kable teletechniczne: elektryczne, telefoniczne, światłowody lub rury sanitarne (wodociągowe, centralnego ogrzewania, kanalizacyjne, itp.). Karby w rurze umożliwiają łatwiejsze tworzenie łuków i jednocześnie pozytywnie wpływają na trwałość mechaniczną osłony.
Nazwa rurki pochodzi od rur instalacyjnych stalowych, stosowanych głównie w Niemczech. No ale – jak to zwykle bywa – z czasem przeszła na inne produkty, w tym małe, karbowane rurki ze specjalnego tworzywa, które mają chronić nasze okablowanie. Nie można się dziwić, z „adidasami” było tak samo – teraz wszystkie buty sportowe tak nazywamy. 😉
Wybieranie peszli wg koloru nie ma sensu
Najpierw powinniśmy się skupić na aspekcie technicznym – wykorzystanych materiałach. Taka rurka peszlowa i tak biegnie sobie zwykle gdzieś schowana i jej nie widzimy. W szczególności trzeba zwrócić uwagę na:
- spełnienie wymagań inżynierii mechanicznej
- Odporność na szeroki zakres temperatur
- Odporność na uszkodzenia mechaniczne / chemiczne
- Odporność na ekspozycję na promienie UV
- Certyfikaty / spełniane normy EN (np. EN 45545-2 dla pojazdów szynowych)
Jeżeli udało nam się już sprecyzować nasze wymagania, możemy zająć się szczegółami. Jeżeli peszel naprawdę będzie biegł po powierzchni, możemy dobrać sobie odpowiedni kolor peszla PFLITSCH ProTect. Jest to cały zestaw ochrony kabli. Zwykle jest w kolorze czarnym, ale co to szkodzi nam przemalować taki peszel? Jemu wszystko jedno, a nam różowe peszle albo we wzorze tygryska z pewnością poprawią humor. Więcej szczegółów na temat peszli znajdziesz na stronie https://www.ex-con.pl/peszle
Najnowsze komentarze